07.07.2016 Wyświetleń: 590

Raport ze Wspólnych Gołębników: lipiec 2016

Poradnik Hodowcy w sezonie 2015/2016 objął patronatem medialny dziewięć wyróżniających się Wspólnych Gołębników z Polski. Co miesiąc na łamach czasopisma można śledzić aktualne wiadomości właśnie z tych gołębników. Poza publikacją w gazecie informacje te znajdziecie także na portalu SuperGolab.pl. Zachęcamy do przeczytania poniższego raportu, który dotyczy miesiąca lipiec 2016.

WG Mistrzów

Lista uczestników WG Mistrzów na sezon 2016 została już zamknięta. Zgłoszono 590 ptaków. Po kilkudniowej przerwie, spowodowanej szczepieniem przeciwko ospie, ptaki wróciły do regularnych oblotów. Stado jest w dobrej kondycji zdrowotnej, co potwierdzają wyrywkowe badania weterynaryjne przeprowadzane przez lekarza weterynarii Ryszarda Chorążego. To kolejny po Mariuszu Krawczyńskim weterynarz współpracujący z Centrum Zdrowia Gołębi. Nie tylko to ich łączy. W ostatnich latach prowadzą oni swoje prelekcje dotyczące zdrowia gołębi podczas krajowych wystaw gołębi pocztowych. Powierzenie Ryszardowi Chorążemu opieki zdrowotnej nad przyjętymi ptakami, to bardzo dobra decyzja, gdyż jest on wielce doświadczonym specjalistą. Młode bardzo chętnie trenują i latają już całym stadem wokół gołębnika. Powoli wprowadzana jest dyscyplina lotowa, aby budować formę na pierwsze loty treningowe, a następnie na zmagania konkursowe. Po wprowadzeniu zachodnich nowinek oraz wdrożeniu podpowiedzi od doświadczonych hodowców (m.in. Petera Janßena z Kleve), Grzegorz Drygała nie może doczekać się startu sezonu. Obecnie w głównej mierze skupia się nad utrzymaniem gołębi w jak najlepszym zdrowiu oraz na systematycznej budowie ich sprawności lotowej. Gdy młode już porządnie się rozlatają i nabiorą orientacji w terenie, zostaną wprowadzone treningi wyjazdowe. Początkowo mniejszymi grupami, a następnie całym stadem. Docelowo gołębie mają zostać przygotowane do pięciu startów konkursowych z odległości od 110 km do około 350-400 km, a lot finałowy, jeżeli oczywiście warunki pogodowe na to pozwolą przewidziany jest na 29 sierpnia.
Co warto podkreślić, Stanisław Górski, redaktor naczelny Poradnika Hodowcy, planuje pod koniec czerwca odwiedzić ten wspólny gołębnik, aby osobiście sprawdzić jak wygląda przygotowanie do sezonu lotowego na tym gołębniku. Relacja z tej wizyty ukaże się w najbliższym numerze oraz w Internecie.

WG Krakus

Potwierdziły się założenia organizatorów WG Krakus odnośnie tegorocznej obsady. Przed miesiącem pisaliśmy, że przewidują oni, iż do startu w sezonie 2016 zostanie dostarczonych około 1200 gołębi i tak też się stało. Stado trenuje już wspólnie i zapoznaje się z najbliższą okolicą podczas regularnych oblotów wokół gołębników. Młode lotniki są w bardzo dobrym stanie zdrowia, nad którym poza organizatorami czuwają specjaliści z nowoczesnego laboratorium medycznego COBA Diagnostyka oraz Andrzej Wołek – polski przedstawiciel firmy Travipharma, będącej głównym dostawcą suplementów i leków podawanych w tym wspólnym gołębniku. Mimo to, gdy zdarzy się, że jakiś gołąb musi zostać usunięty, bądź zaginie, jego właściciel jest o tym fakcie informowany i zgodnie z zapisami w regulaminie ma możliwość wymiany go na nowego. Przeprowadzone zostały już szczepienia przeciwko paramyksowirozie, a pod koniec czerwca stado zostanie zaszczepione również przeciwko ospie. Utrzymanie tak dużego stada w nienagannym zdrowiu jest priorytetem na tym etapie przygotowań, dlatego organizatorzy regularnie korzystają z pomocy i doświadczenia wspomnianych specjalistów. Zdrowe ptaki chętnie latają i budują formę przed pierwszymi wywózkami, które planowane są na końcówkę lipca. Tak jak to bywa w większości prywatnych hodowli oraz w pozostałych wspólnych gołębnikach,pierwsze treningi wyjazdowe poprzedzone zostaną koszowaniem bez wywożenia gołębi. Lotniki zostaną połapane do koszy, w których spędzą noc, a następnie zostaną wypuszczone przed gołębnikiem (tzw. trening klatkowy). Organizatorzy są świadomi, że taka nowa sytuacja, związana z ograniczonym miejscem w koszu transportowym wpływa bardzo stresująco na młode ptaki, dlatego będą je do tego systematycznie przyzwyczajać.

WG Kuźnica

Według strony internetowej wspólnego gołębnika Kuźnica liczba gołębi zgłoszonych do tegorocznej rywalizacji jest bliska tysiąca. W ostatnich dniach do międzynarodowego towarzystwa na tym wspólnym gołębniku dołączył nasz rodzimy super hodowca – Dominik Palarski. Wierzymy więc, że przy silnej obsadzie zachodnich hodowców, Polacy również pokażą klasę swoich gołębi. Wśród ostatnich gości Bartosza Morela znalazł się również przybyły z Austrii Thomas Zimmermann, będący reprezentantem firmy Benzing. Po wstępnych rozmowach panowie są na etapie dopinania szczegółów umowy, w myśl której system Benzing będzie obsługiwał loty już od tego sezonu. 14 czerwca, gdy kończyliśmy składać obecny numer naszego czasopisma była to jeszcze wiadomość nieoficjalna, ale podejrzewamy, że do momentu czytania gazety zostanie to oficjalnie potwierdzone.
Poza sprawami czysto biznesowymi organizator dba o tematy stricte hodowlane, związane z odpowiednim przygotowaniem stada do rywalizacji lotowej. Korzystając ze słonecznej pogody na początku czerwca przeprowadzono sprzątanie oraz dezynfekcję kabiny i koszy transportowych. Całe stado już regularnie lata wokół gołębnika. Jak zapowiada Bartosz Morel, bogatszy o zeszłoroczne doświadczenia, w tym sezonie przygotowanie do lotów konkursowych będzie wyglądało nieco inaczej niż w ubiegłych edycjach. Organizator nie będzie spieszył się z rozpoczęciem wywózek. Lotniki będą trenowane w małych grupach, po 50-100 sztuk. Całe stado zostanie wspólnie wypuszczone dopiero, gdy będzie już dobrze rozlatane i gołębie będą pewnie wracać. Bartosz Morel zakłada, że pierwsza wspólna wywózka nastąpi dopiero przy treningu z około 100 km.

WG Mazowsze

Z twarzy Roberta Fedorowicza nie schodzi uśmiech. Organizator WG Mazowsze jest bardzo zadowolony z przebiegu tegorocznej edycji. Po zmianach, które przeprowadził w regulaminie, zainteresowanie hodowców udziałem w zawodach przerosło jego oczekiwania. Lista uczestników zapełniła się bardzo szybko. Hodowcy równie ochoczo dostarczali swoje ptaki, więc mazowieckie gołębniki tętnią życiem. Po wstępnym oblatywaniu poszczególnych przedziałów, stado zostało połączone i trenuje wspólnie. Początkowo część ptaków nie była zainteresowana lataniem. Po kilku kółkach wokół gołębnika, ptaki te siadały na dachu bądź przyległym do gołębników terenie. Organizator był dla nich wyrozumiały i nie zmuszał ich do latania. Jednak w miarę upływu czasu sytuacja się zmieniła. Wprowadzono dyscyplinę i wymuszono aktywność na oblotach. Aby zapanować nad tak dużym stadem wielce pomocna jest flaga, za pomocą której hodowca informuje ptaki, iż powinny jeszcze latać. Jak wyznał nam Robert Fedorowicz, przed wprowadzeniem dyscypliny część ptaków latała ospale. Teraz wszystkie chętnie trenują i zdarza się, że potrafią odlecieć na 40-60 minut. Z dnia na dzień widać jak ich forma rośnie, co bardzo cieszy organizatora. Na początku czerwca stado zostało zaszczepione przeciwko ospie, przez co przydzielanie obrączek elektronicznych zostało przesunięte na późniejszy termin. Jeszcze w czerwcu planowane są próbne koszowania, po których gołębie spędza noc w kabinie w pobliżu gołębnika. Jeżeli wszystko przebiegnie bez poważniejszych komplikacji, z początkiem lipca rozpoczną się pierwsze treningi wyjazdowe. Robert Fedorowicz zakłada, że jeżeli warunki pogodowe mu na to pozwolą, będzie starał się wywozić gołębie co dwa trzy dni na krótkie odległości. Początkowo wywożone będą w mniejszych grupach po około 120 sztuk.

WG Łąck

Cyprian Jagielski i Jacek Fudała ze spokojem i optymizmem oczekują debiutanckiego startu rywalizacji w organizowanym przez nich wspólnym gołębniku Łąck. Powierzając opiekę nad stadem doświadczonemu i utytułowanemu Wojciechowi Zalewskiemu są przekonani, że gołębie będą znakomicie przygotowane do zmagań konkursowych. Do pierwszej edycji tego wspólnego gołębnika dostarczono około 200 ptaków, które poza bacznym okiem opiekuna są pod stałym nadzorem weterynaryjnym Mariusza Krawczyńskiego. Ten młody, a pomimo tego bogaty w doświadczenia z gołębiami pocztowymi, lekarz weterynarii ze Specjalistycznego Gabinetu Weterynaryjnego „Pod Skrzydłami” regularnie dogląda młodych lotników z Łącka oraz czuwa nad ich dobrym stanem zdrowia. W czerwcu gołąbki mają zostać odrobaczone oraz zaszczepione.
Jeżeli zaś chodzi o przygotowanie stricte lotowe, to jak wspominaliśmy nieco wcześniej, odpowiada za nie Wojciech Zalewski. Obecnie przeprowadza wspólne obloty wokół gołębnika. Młode lotniki chętnie trenują, a ich forma rośnie z dnia na dzień. Jak zdradził nam Jacek Fudała, z części oblotów muszą na razie rezygnować ze względu na strasznie silne wiatry wiejące w ich okolicy. „Wolimy odpuścić trening, niż pogubić ptaki w głupi sposób przy samym gołębniku” - przyznał. Pierwsze wywózki planowane są na drugą połowę lipca. Poprzedzone będą próbnymi koszowaniami i wypuszczeniami z terenu wspólnego gołębnika. Początkowo odległości będą niewielkie, a wraz z rozlataniem się stada będą systematycznie zwiększane. Kierunek treningów wyjazdowych pokrywać się będzie z kierunkiem lotów konkursowych. Pod koniec czerwca planowane jest uruchomienie zegara konstatującego oraz sprawdzenie stanu gołębnika.
Organizatorzy dokładają wszelkich starań, aby ich debiut okazał się udany. Starają się zadbać o najmniejszy szczegół, dlatego równolegle z trenowaniem gołębi prowadzone są ostatnie prace związane z pielęgnacją terenu wokół gołębników.

WG Polska

Rozmawiając z Adrianem Kasprzakiem dało się zauważyć spore zadowolenie z dotychczasowego przebiegu przygotowań do rywalizacji lotowej w debiutanckim starcie WG Polska. Dostarczonych zostało 114 ptaków, z których do tej pory zgubiono jedynie dwie sztuki. Ich właściciele zostali o tym fakcie poinformowani i mogą do 25 czerwca dostarczyć zastępczego gołębia bądź zgłosić je za darmo w przyszłorocznym sezonie.
Jak już niejednokrotnie podkreślaliśmy, ptaki ze wspólnego gołębnika prowadzone są identycznie jak prywatna hodowla rodziny Kasprzaków, czyli z zastosowaniem wielu środków naturalnych. Gdy rozmawialiśmy z organizatorem, młode przez tydzień dostawać miały miksturę własnej produkcji składającą się m.in. z maślanki, chrzanu i drożdży. Poza wartościami odżywczymi poprawia ona flotę bakteryjną przewodu pokarmowego oraz wpływa korzystnie na układ oddechowy. Jak zaznacza Adrian Kasprzak, świetnie sprawdzała się ona w ich prywatnej hodowli, dlatego podają ją również na WG. W tej chwili młode dostają mieszanki odchowowe, zawierające bogate w białko nasiona strączkowe. Ma to na celu poprawę ich wzrostu. W miarę zbliżania się do zmagań lotowych karma będzie stopniowo zastępowana mieszanką lotowo-dietetyczną oraz wprowadzone zostaną odpowiednie suplementy.
Na początku czerwca stado zostało przebadane, a wynik badania okazał się bardzo dobry. Gołębie chętnie latają wokół gołębnika. Kolejnym etapem przygotowań będą dwa próbne koszowania. Gołębie spędzą noc w koszach, w gołębniku, aby przyzwyczaiły się do ograniczonej przestrzeni oraz pierwszego stresu związanego z koszowaniem. Następnie, od około 10 lipca, rozpoczną się treningi wyjazdowe. Młode wywożone będą co dwa-trzy dni. Początkowo na niewielkie odległości, a następnie dystans będzie sukcesywnie zwiększany. Loty konkursowe zaczną się na początku sierpnia, a finał planowany jest na jego ostatni weekend.

WG Giewont

Oddając gazetę do druku byliśmy bezpośrednio po locie finałowym gołębi rocznych. Zwycięzcą okazał się gołąb o numerze PL-0238-15-6921, należący do Krzysztofa Kotrysa, który zgłosił go pod pseudonimem CCCP. Gołąb ten aktywowany został przez kolegę Pawła Wronę. Drugie miejsce zajął PL-0281-15-3118 zgłoszony przez WG Warka (Piotr Żarłok), a aktywowany przez Krystynę Budzianowską. Jako trzeci w gołębniku zameldował się PL-0241-15-9853, należący do Waldemara Dawidziuka. Gołąb ten nie był dodatkowo aktywowany. Zwycięzcom gratulujemy nagród, a organizatorowi sukcesu w postaci organizacji pierwszego w Polsce wspólnego gołębnika dla gołębi rocznych. Poproszony przez nas o małe podsumowanie rywalizacji roczniaków, Jan Bocheńczak wyraził wielkie zadowolenie z wyniku tegorocznych zmagań. Zarówno treningi, jak i pierwsze loty konkursowe, odbywały się bez większych strat. Bardzo trudne i wymagające dla roczniaków okazały się dwa ostatnie, najdłuższe loty. Odbyły się one z ponad 500 km, a ptaki leciały pod wiatr. Świadczy to, o tym, że czołowe gołębie z lotu finałowego bez wątpienia są wybitnymi lotnikami.
Po rywalizacji roczniaków zmagania konkursowe rozpoczną młode zaciemniane (MWG Strzelec). Pod koniec czerwca odbędą się pierwsze loty treningowe, a po nich konkursowe. Finał przewidziany jest z odległości około 500 km.
Tradycyjne młode w WG Giewont zostały już dwa razy zaszczepione przeciwko paramyksowirozie. Teraz czeka je jeszcze szczepienie przeciwko ospie. Całe stado już wspólnie trenuje, w połowie czerwca zostaną im przydzielone obrączki elektroniczne i przeprowadzony zostanie spis stanu gołębnika. Hodowcy, których gołębi zabraknie, zostaną o tym fakcie poinformowani i będą mogli dostarczyć zastępcze ptaki do końca czerwca. Kolejny rok z rzędu przyjęta została pełna obsada gołębnika, a co za tym idzie wypłacane nagrody będą na poziomie gwarantowanym w regulaminie.

WG Małopolska

Tak jak zapowiadaliśmy przed miesiącem, WG Małopolska odwiedził lekarz weterynarii Robert Myszkowski. Przeprowadził on badania sporej grupy gołębi. Organizatorzy celowo wybrali do badania sztuki przejawiające najmniejszą werwę. Wyniki badania były bardzo dobre, niemniej jednak Robert Myszkowski zasugerował przeprowadzenie profilaktycznej kuracji przeciwko trichomonadozie. Na koniec wizyty stwierdził, iż pod względem zdrowotnym stado utrzymane jest w świetnej kondycji oraz pochwalił główne założenia WG Małopolska dotyczące liczebności przyjętych gołębi. Uważa, że mała liczba ptaków przekłada się na ich lepsze zdrowie.
Stado zostało zaszczepione przeciwko paramyksowirozie, a w drugiej połowie czerwca przejdzie szczepienie przeciwko ospie. Wszystkich chętnych do obejrzenia gołąbków w żdżarskim wspólnym gołębniku zapraszamy na jego oficjalną stronę internetową. Organizatorzy na bieżąco umieszczają na niej filmy i zdjęcia przyjętych ptaków, a w najbliższym czasie mają uruchomić znany z zeszłego roku podgląd z kamerki na żywo.
Miło nam poinformować o nowych sponsorach nagród dodatkowych w tegorocznej rywalizacji na WG Małopolska. Organizatorom udało się porozumieć z firmami PolMark oraz Flornas. Pierwsza z nich, należąca do wybitnych hodowców z Małopolski – rodziny Rzepka ufundowała 5 nagród rzeczowych dla uczestników, których gołębie w locie finałowym zajmą miejsca nr 31, 32, 33, 34, 35. Firma Flornas nagrodzi swoim produktami kolejnych pięciu uczestników, czyli tych, których gołębie w locie finałowym uplasują się na pozycjach od 36 do 40. Obie firmy poza ufundowaniem nagród dodatkowych są również partnerami WG Małopolska, a oferowane przez nie produkty z powodzeniem sprawdzają się na tym wspólnym gołębniku, jak zresztą w wielu prywatnych hodowlach.

WG Gostyń

Rozmawiając z Pawłem Pawliszynem, jednym ze współorganizatorów mieliśmy okazję dowiedzieć się jak wyglądają u nich przygotowania do obecnego sezonu. Do tegorocznej rywalizacji dostarczono niecałe 600 gołębi. Do 17 czerwca hodowcy, których ptaki zostały usunięte (było ich około 15), mieli możliwość ich wymiany na nowe. W chwili zamykania tego numeru większość stada już cieszyła się możliwością oblotów. Wyjątek stanowił ostatni przedział, z najmłodszymi gołębiami, które zostały dostarczone jako ostatnie. Czekało je jeszcze szczepienie i kilka ostatnich dni bez latania. Pod koniec czerwca mają dołączyć do reszty stada. Ptaki, które dostarczono jako pierwsze są już na tyle rozlatane, że spędzają w powietrzu 30-60 minut. Wraz z początkiem lipca zostanie wprowadzona dyscyplina i treningi będą wymuszane i kontrolowane, a po około dwóch-trzech kolejnych tygodniach planowane są pierwsze wywózki. Jeżeli pogoda na to pozwoli, realizowane będą co dwa-trzy dni. Organizatorzy planują rozpocząć je od odległości około 7 km. Następnie odległość będzie zwiększana do 10, 15, 25, a docelowo około 60 km. Pierwszy lot konkursowy planowany jest na 15 sierpnia.
Tradycyjnie, jak co roku, na stronie internetowej tego wspólnego gołębnika, poza aktualnościami, znajdziecie podgląd z kamerki na żywo. O każdej porze dnia i nocy można więc zajrzeć co aktualnie dzieje się w gostyńskim wspólnym gołębniku.