17.11.2016 Views: 2630

Zajawka z PH: Gołębnik (i gołębie) marzeń – Erhard Richter ze Steinhöfel (Niemcy)

Erhard Richter przy gołebnikuTym razem, aby opisać hodowlę naszego rozmówcy musieliśmy wybrać się za granicę, do Niemiec. Mieszka on bowiem w miejscowości Steinhöfel, niedaleko Fürstenwalde, leżącej zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od granicy polsko-niemieckiej. Erhard Richter, bo o nim mowa, urodził się w Polsce 77 lat temu. Wraz z rodzicami mieszkał w okolicach Kalisza i jako młody chłopak trzymał tam swoje pierwsze gołębie. Niestety ówczesną amatorską hodowlę musiał przerwać ze względu na brak odpowiednich warunków. Obiecał jednak sobie wówczas, że gdy tylko takie warunki się nadarzą wróci to gołębi. Po przeprowadzce do niemieckiej miejscowości Bielefeld mógł na nowo zająć się chowem swoich ukochanych ptaków. Przy nowo wybudowanym domu, w ogrodzie, stanęły gołębniki i zaczęła się trwająca po dziś dzień przygoda z lotowaniem. Po przejściu na zasłużoną emeryturę przeniósł się do Steinhöfel.

Przeprowadzka, to oczywiste, wiązała się z odbudową stada. Wszystkie stare lotniki oddał zaprzyjaźnionym hodowcom. Mając zdecydowanie więcej czasu mógł skupić się na swoim hobby. Jak to się często zdarza wśród hodowców, z którymi mieliśmy okazję i przyjemność rozmawiać, gołębniki powstały wcześniej niż nowy dom. Jak sam przyznaje, właśnie po przyjeździe do Steinhöfel miał najlepsze gołębie. Odbudowując stado pozyskiwał bardzo dobre ptaki, od czołowych hodowców Niemiec, Belgii i Holandii. W połączeniu z pracą, którą wkładał w prowadzenie hodowli, osiągnięcie sukcesów na arenie ogólnokrajowej było tylko kwestią czasu.

Do największych sukcesów Erharda Richtera zaliczyć można tytuł Mistrza Niemiec, który zdobył w 2001r. W tym samym roku w Championacie czasopisma „Die Brieftaube” zdobył on 1. miejsce w lotach dalekodystansowych. W 2005r. znów zajął 1. miejsce w Championacie czasopisma „Die Brieftaube” oraz 10. miejsce w Mistrzostwie Niemiec w klasyfikacji ogólnej oraz 11. lotnika-samca Niemiec (1. lotnik Regionu). W 2006r. znów zajął wysokie, bo 6. miejsce w Championacie czasopisma „Die Brieftaube”. Co ciekawe, o wynikach na niższych szczeblach niż ogólnokrajowy Erhard Richter za dużo nie mówił. Stwierdził, że tak dużo ich było, że przestał je odnotowywać. Od pewnego momentu liczyły się tylko najwyższe, krajowe cele. Patrząc na hodowlę: gołębniki, gołębie oraz jej prowadzenie, widać tego potwierdzenie. W hodowli na takim poziomie tylko największe cele interesują hodowcę.

{imageshow sl=46 sc=5 /}

Drużyna lotowa liczyła przeważnie 50-60 lotników. W rozpłodzie natomiast w różnych momentach hodowli było ich od 20 do 40 par rozpłodowych. Młodych gołębi do lotu najczęściej przygotowywanych było około 80 sztuk. W ostatnich latach stado prowadzone było metodą wdowieństwa totalnego, czyli zarówno samce jak i samice rywalizowały w zmaganiach lotowych. W swojej wcześniejszej hodowli, jeszcze w Bielefeld, Erhard Richter lotował wdowieństwem klasycznym, pozostawiając samice w gołębniku. Niestety stan zdrowia związany z wiekiem nie pozwala mu na dalsze prowadzenie hodowli w takim wymiarze jaki go interesuje. Z tego powodu podczas ostatnich dwóch sezonów brał udział tylko w pojedynczych lotach. Jak sam przyznaje, wyniki osiąga się tylko poprzez regularną pracę. Dlatego zdecydował się na wycofanie z rywalizacji oraz likwidację stada. Jest to dla niego bardzo ciężka chwila, jednakże wieku się nie oszuka, a trzymać gołębie na siłę, na dodatek tak wartościowych gołębie, to wręcz grzech. Planuje zostawić sobie 2-3 pary gołębi, aby z sentymentem móc cieszyć się widokiem gołębi latających wokół domu. Natomiast pozostałe gołębie przeznaczone zostaną na sprzedaż.

Nadarza się więc wyjątkowa szansa na pozyskanie wyjątkowo cennych ptaków, będących podstawą hodowli Erharda Richtera. Praktycznie całe stado wystawione zostanie na aukcję internetową, która odbędzie na portalu SuperGolab.pl. Zgodnie z ustaleniami z naszym niemieckim hodowcą gołębie będą podzielone na dwie grupy i wystawione zostaną na sprzedaż w dwóch terminach: od 18 do 27 listopada 2016r. oraz od 2 do 11 grudnia 2016r. Co trzeba podkreślić, to fakt, że Erhard Richter nie robił żadnej przedsprzedaży. Nie ma mowy o sytuacji, że najlepsze gołębie zostały już sprzedane, a na aukcję trafi tylko to co zostało. Wszystkie gołębie, które Erhard Richter do tej pory hodował, są w gołębniku i będę wystawione na aukcję. Jeśli chodzi o pochodzenie tych gołębi, to zdecydowana większość to oryginały (i ich dzieci) z takich źródeł jak: Gaby Vandenabeele, Leo Heremans, Rik Custers (Schellens, Soontjens, De Rauw-Sablon). Zdjęcia tych gołębi (sylwetka i oko), rodowody oraz dodatkowe informacji będą dostępne w ramach aukcji.

Ciąg dalszy niniejszego artykułu znajdziecie w najnowszym numerze Poradnika Hodowcy (PH/11/2016). Zapraszamy do lektury!

Aby przejść do aukcji gołębi Erharda Richtera kliknij tutaj